niedziela, 16 lutego 2014

Pomadka ochronna Alterra i balsam do ust Tisane- recenzja

Jako, że za oknem jeszcze zima, dzisiejszy post będzie jak najbardziej na czasie. Opowiem o moich ulubionych pomadkach ochronnych do ust, tych w sztyfcie, łatwych do aplikacji, które możemy zabrać wszędzie i będą łatwe w użyciu. Bo używam także różnych balsamów w małych słoiczkach, ale tylko w domu, żeby było higienicznie zawsze czyste rączki, wiecie o co chodzi:)



Pierwszy idzie na odstrzał Balsam do ust Tisane. Jest nowszą wersją klasycznego balsamu do ust Tisane w słoiczku.
Produkt jest na bazie melisy i jeżyny purpurowej a melisa działa bakteriobójczo i zapobiega powstawaniu wirusów, więc pomaga gdy mamy opryszczkę zapobiega jej powstawaniu. Żeby nie zapeszyć tej zimy jeszcze mi się nie pojawiła, co średnio 2 razy podczas zimy miałam:). W składzie znajdziemy także wosk pszczeli, oliwę z oliwek czy witaminę E.

Jak dla mnie ta pomadka doskonale nawilża i odżywia popękane wargi oraz chroni przed mrozem, wiatrem czy słońcem. Daje się wyczuć delikatny waniliowo miodowy smak i zapach.
Dostępność: Hebe, Natura, Super-Pharm, apteka.
Cena- ok. 10 zł



Drugi produkt to pomadka ochronna z Alterry. Na początek pokażę Wam jej bardzo dobry naturalny skład.





Mamy tu olej rycynowy, olej kokosowy, jojobę, wosk pszczeli, oliwę z oliwek, witaminę A i E, czy wosk candelilla. Nie ma w niej żadnych barwników ani substancji konserwujących, za co ode mnie plusik:) Stosuję ją już 2 miesiące i nie zauważyłam dużego ubytku.
Pomadka pielęgnuje usta, nawilża, natłuszcza. Przyjemnie się ją stosuje i dość długo trzyma się na ustach. Praktycznie jest bezzapachowa, bardzo przyjemna w stosowaniu. Wygląd sztyftu-żółty, wysuwany jak wszystkie balsamy tego typu. Rozprowadza się gładko, nie jest przesadnie lepki. Ma wszechstronne zastosowanie, pomadkę można stosować jako odżywkę do rzęs i brwi (dzięki zawartości olejków odżywczych).  
Dostępność: Rossmann
Cena: 5,60 zł( czasem w promocji taniej)
  
Podsumowując: Obie pomadki zasługują na większą uwagę, zawsze nam przyniosą ulgę gdy mamy suche usta, działają podobnie. Zawsze mam jedną albo drugą w torebce gdy wychodzę z domu. Polecam gorąco te pomadki każdemu, chociaż dla mnie lepsza okazała sie pomadka z Alterry tylko ze względu na miodowy zapach balsamu Tisane za którym nie przepadam (aczkolwiek niektórzy go uwielbiają).



A Wy co myślicie o nich? Na pewno wiele z Was ich używa, macie podobne zdanie czy uważacie ze nie są warte dobrych opinii?


1 komentarz:

  1. KOCHANA NA POCZATKU MUSZE POWIEDZIEC ZE SUPER BLOG OCZAROWAŁ MNIE! PO DRUGIE WYDAJESZ SIE BYC MIŁA OSÓBKA A PO TRZECIE ALTERRA TEZ OKAZAŁA SIE BYC MOIM HICIOREM :) TISANE NIE UZYWAŁAM WIEC WYPOWIEDZIEC SIE NIE MOGE... A MOIMI ULUBIENCAMI SA: NEGUTROGENA, A NA 2 MC NIVEA I ALTERRA :D
    PS. UZYWALAS JAKIEJS Z TYCH WYMIENIONYCH? CO SADZISZ?


    A Z INNEJ BECZKI: CZY JEST JAKIS SPOSÓB NA WAGRY NA USTACH WIEM ZE TO DZIWNE MIEJSCE ALE TE WYKWITY MNIE ATAKUJA.... CO ROBIC... ZNASZ DOMOWE SPOSOBY NA TO COS....
    Z GÓRY DZIEKUJE I POWODZENIA W DALSZYM PROWADZENIU BLOGA :****************************** A TERAZ PRZESYŁAM CI CAŁUSKI Z WA WY

    OdpowiedzUsuń